niedziela, 31 sierpnia 2014

Prolog.

Życie zawsze płata nam jakieś figle.
Czasem idzie z tego wyjść, czasem też nie.
Miłość, podobno najpiękniejsze uczucie, które może dopaść człowieka.
Miłość jest czymś, czego nie potrafimy opisać.
Dwójka osób, nie widzących poza sobą świata.
Namiętne pocałunki, noce spędzone razem.
Wszystko jest piękne..
Może i tak, ale nie zawsze.
Czasem jeden niespodziewany dzień może przekreślić całe piękne życie.
Jeden napis, jeden wynik.
Miało być pięknie, cudownie, ślicznie.
Był książę na białym koniu, była również księżniczka uwięziona w największej wierzy w zamku.
Tak jak w bajkach książę miał uratować księżniczkę, miał być ślub a później...
Żyli długo i szczęśliwie.
Tak miało być..
Lecz to prawdziwy i brutalny świat w którym żyjesz.
Nie wspaniała opowieść, jakiegoś znanego z pisarzy.
Nie karoca, która z powrotem zmieni się w dynię o dwunastej.
Nie konie, zmienione z myszek.
To realny świat.
Zastanów się czy warto planować coś w życiu.
Według niektórych tak...
Ale czy wolisz później cierpieć, przez to, że nie poszło po twojej myśli.
Dwójka nienawidzących się ludzi
A zarazem dwójka zakochanych w sobie ludzi.
Wszystko jednak zniszczyło się w ułamku sekundy.
Mieli być razem już zawsze i na zawsze.
Gdyby nie ten jeden dzień...
Jeden błąd, przez który wszystko co piękne się zniszczyło.
Został tylko żal, smutek i łzy.
I miłość również, ona nigdy nie zginie...
Mimo wszystko będzie łączyła ich na zawsze.
Nigdy o sobie nie zapomną...
Bo będą razem na dobre i złe....

__________________________________________________________________________

Według mnie jest jakiś pokręcony, ale zostawię wam do oceny XD
Co do rozdziałów. Pierwszy na pewno pojawi się w środę. A później zobaczę jak będę miała plan.
W piątek rozdziały będą obowiązkowo, a czy tylko w piątek powiem wam później. 
Postaram się dodawać dwa razy w tygodniu, choć nie mam pojęcia jak to będzie u mnie z czasem. ;)
Jeśli jesteś to skomentuj, zaobserwuj a ja będę wdzięczna ;) 
A więc do środy ♥